Z Parku Narodowego Erawan ( nasz post: Tajlandia - Park Narodowy Erawan ) wróciliśmy na nocleg do Kanchanaburi. Znowu poszliśmy na nocny bazar na kolację.
Stare miasto Ayutthaya |
Z Kanchanaburi do Auytthaya można się dostać na kilka sposobów:
- luksusowymi autobusami z przesiadką w Bangkoku. Podróż jest bardzo wygodna, ale trwa nieco dłużej niż,
- zwykłymi autobusami z przesiadką w Suphanburi lub
- taksówką. W biurach turystycznych w Kanchanaburi jest wiele ogłoszeń taksówek,
- prywatnymi samochodami, przy czterech osobach jest to już opłacalna opcja.
- prywatnymi samochodami, przy czterech osobach jest to już opłacalna opcja.
My wybraliśmy najtańszą opcję przejazdu, zwykłymi autobusami przez Suphanburi. Z Kanchanaburi autobusy do Suphanburi odjeżdżają co 20, 30 minut. Link do strony dworca autobusowego.
Po śniadaniu zamówiliśmy w hotelu tuk-tuka i pojechaliśmy na dworzec autobusowy. Kierowca podwiózł nas pod same drzwi autobusu. Obsługa autobusu i pasażerowie pomogli nam przenieść nasze plecaki do autobusu. Linię tę obsługuje zwykły autobus bez klimatyzacji.
Mapka naszej podróży autobusowej z Kanchanaburi do Ayutthaya
Autobus
zatrzymuje się w każdej miejscowości, dlatego też jedzie
stosunkowo długo. Krajobraz za oknem jest niezbyt ciekawy, są to
płaskie tereny rolnicze. Za bilet u konduktora płaciliśmy po 50
batów. Do Suphanburi dojeżdżamy po prawie dwóch godzinach. W
Suphanburi busik, jadący do Ayutthaya już czekał gotowy do
odjazdu. Linię z Suphanburi do Ayutthaja obsługują busiki na 12-15
osób, jeżdżą co godzinę. Bagaże znów pomaga nam przenieść
obsługa. Busik czeka, ledwo dostajemy od kierowcy trzy minuty na
pójście do toalety. Za podróż do Ayutthaya zapłaciliśmy po 80
batów.
Na
dworcu autobusowym w Ayutthaya szybko wybieramy kierowcę tuk-tuka i
jedziemy do naszego pensjonatu (ok. 3,0 km od dworca autobusowego ).
Po podróży musimy chwilę odpocząć w klimatyzowanym pokoju. Znów
dokuczał nam upał. Na szczęście hotel zapewnia nam nieograniczone
ilości wody do picia w szklanych butelkach, co tu jest rzadkością.
Późnym popołudniem wychodzimy na spacer po najbliższej okolicy.
Ayutthaya, Wat Na Phra Meru |
Niedaleko z naszego hoteliku znajduje się ładna buddyjska świątynia Wat Na Phra Meru. Mimo, że wygląda jak nowa jest starą świątynią zbudowaną jeszcze w XIII wieku. Na początku XVI wieku została gruntownie przebudowana. Dzisiejszy jej wygląd zawdzięczamy restauracji, którą dokonano pod koniec XX wieku. Świątynia ta leżała naprzeciw nieistniejącego dzisiaj pałacu królewskiego. Pomiędzy świątynią i pałacem był kiedyś olbrzymi plac na którym dokonywano królewskich kremacji. Można powiedzieć, że była to kiedyś królewska świątynia pogrzebowa.
Ayutthaya, w świątyni Wat Na Phra Meru |
My oglądamy świątynię późnym popołudniem. Wiernych jest teraz niewiele. Świątynia jest ładnie odnowiona. Wnętrze jest ciemne, ośmioboczne kolumny nawy głównej i strop pomalowane są na ciemny kolor, a wąskie okna wpuszczają mało światła.
Ayutthaya, posąg Buddy w świątyni Wat Na Phra Meru |
Ayutthaya, święte drzewo i czedi |
Na tyłach zespołu świątynnego rosną stare drzewa figowca. Takie drzewa uważane są tu za święte, ponieważ kojarzone są z drzewem Bodhi, pod takim drzewem kiedyś medytował Budda. Drzewo Bodhi symbolizuje Oświecenie. Jego symbolika łączy się bezpośrednio z osobą Buddy Śakjamuniego oraz najważniejszej chwili w Jego życiu.
Ayutthaya, święte drzewo na zapleczu świątyni Wat Na Phra Meru |
Prażone świerszcze |
Nocny bazar w Ayuthaya. Ten pan sprzedaje prażone świerszcze i inne jadalne insekty. Nie próbowaliśmy. |
Ayuthaya, nocny bazar - grillowane ryby |
Nocny Bazar w Ayutthaya to głównie stoiska z jedzeniem. Lubimy ten klimat, te zapachy orientalnej kuchni. Tym razem więcej oglądamy niż konsumujemy.
Poniżej przedstawiamy bardzo skróconą historię Tajlandii w porządku chronologicznym. My zwiedzamy Tajlandię w porządku odwrotnym od chronologicznego. Najpierw byliśmy w obecnej stolicy Bangkoku, teraz jesteśmy w drugiej stolicy Ayutthaya, a później pojedziemy do pierwszej stolicy - Sukhothai.
![]() |
Królestwo Sukhothai na przełomie XIII i XIV wieku. Mapka z Wikipedii. |
Po
śmierci w roku 1298 silnego króla Ramkhamhaeng'a
znaczenie królestwa Sukhothai zaczęło słabnąć, brakło silnego
władcy. Poszczególne księstewka powoli uniezależniały się od
dominacji Sukhothai. Podporządkowane ludy laotańskie zaczęły
tworzyć na wschodzie swoje księstwo Lan Sang. Na domiar złego na
południu w Lopburi pojawił się bardzo silny władca U Thong. W
1351 z powodu epidemii ospy przeniósł stolicę z Lopburi do małej
wioski Ayutthaya. Według legendy miasto Ayutthaya zostało założone
i zostało stolicą w
piątek 4 marca 1351 r. Ayutthaya w roku 1378 uzależniła od siebie Sukhothai, a w roku 1438 włączyła większość terenów do swojego królestwa (pozostałe tereny przyłączyło do siebie królestwo Lan Na). Do
Ayutthaya stopniowo przenoszono z Sukhothai wszystkie urzędy i
świątynie. Sukhothai umarło powoli śmiercią naturalną. Tereny
opuszczonego miasta pochłonęła dżungla.
![]() |
Królestwo Ayutthaya około 1700 roku. Mapka z Wikipedii |
Ayutthaya podporządkowała sobie stopniowo Khmerów i rosła w siłę. Szacuje się, że w 1700 roku w Ayutthaya mogło mieszkać około miliona mieszkańców. Prawdopodobnie było to wtedy największe miasto świata. Zasięg terytorialny ówczesnego królestwa na poniższej mapce.
W 1657 roku miasto odwiedził i później opisał polski misjonarz jezuita Michał Boym.
Księstwa
tajskie od połowy XVI wieku były w ciągłym konflikcie z ludami
zamieszkującymi Birmę (dzisiejsza Mjanma). Z Birmą toczone były
ciągłe wojny, z różnym skutkiem. Częściej górą byli
Birmańczycy. Na początku XVIII wieku słabła władza centralna w
Ayutthaya. Poszczególne prowincje coraz bardziej się
usamodzielniały. Wykorzystali to Birmańczycy i w roku 1767 zdobyli,
zburzyli, splądrowali i spalili stolicę. Mieszkańcy, którzy nie
zdążyli uciec zostali zabici. Tajscy historycy szacują, że wojska
birmańskie zburzyły, szukając kosztowności ponad dziesięć
tysięcy budowli. Państwo Tajów przez chwilę przestało istnieć,
król z dworem uciekł do dzisiejszego Bangkoku.
Dalszą część historii opisaliśmy w naszym poście o Bangkoku. Więcej i bardziej fachowo o historii Tajlandii możecie przeczytać w artykule.
Dalszą część historii opisaliśmy w naszym poście o Bangkoku. Więcej i bardziej fachowo o historii Tajlandii możecie przeczytać w artykule.
Dzisiejsza
Ayutthaya to miasto około 60 tysięczne. Ludzie powoli tu wracali po
zniszczeniu miasta przez wojska birmańskie. Budulca w postaci cegieł
ze zburzonych domów było pod dostatkiem, nie wszystkie cegły
zabrano do nowej stolicy. Miasto nie odzyskało nawet małej części
ze swojej dawnej świetności. Po drugiej wojnie światowej, na
początku lat 50-tych XX wieku był duży popyt na starożytne
artefakty. Ruiny zaroiły się od nielegalnych kopaczy i poszukiwaczy
skarbów. W roku 1956 ruiny uznano za zabytek historyczny. Państwo
rozpoczęło systematyczne prace wykopaliskowe i renowacyjne. Po
wpisaniu ruin świątyń na Listę Dziedzictwa UNESCO miasto zaczęło
szybko się rozwijać.
Ayuthaya, uliczka w pobliżu naszego pensjonatu, w głębi kompleks świątynny Wat Na Phra Meru |
Ayuthaya - na ulicy, rozmowa przyjaciółek. (takie przewożenie dzieci na motocyklu to tutaj norma) |
Główne tereny zabytkowe są rozrzucone na przestrzeni 15 km². Ale już kilkanaście kilometrów przed miastem z autobusu można dostrzec resztki jakiś starych zabudowań, czy umocnień.
Ayuthaya - wejście do jednej z mijanych świątyń |
Stara Ayutthaya była poprzecinana siecią kanałów, które razem z ulicami tworzyły układ komunikacyjny. Część z tych kanałów odbudowano. Zabytki nie stanowią tu zwartego kompleksu. Najwięcej jest ich na tzw. wyspie, to jest w dużym zakolu rzeki.
Zabytki to głównie resztki świątyń. Wstęp do tych najlepiej zachowanych jest biletowany. Bilety kupuje się oddzielnie do każdej świątyni. Wstęp do głównych świątyń kosztuje po 50 batów ( można kupić karnet do sześciu najważniejszych świątyń za 220 batów ). Ceny wstępów do zabytków Ayutthaya można znaleźć tu. Jest to bardzo dobra strona mimo, że graficznie nie jest ładna. Można tu znaleźć opisy wszystkich zabytków, ich usytuowanie na mapie, sugerowane trasy piesze, rowerowe i wodne.
Ayuthaya - wejście do świątyni Wat Ratchaburana |
Ponieważ teren zabytków jest rozległy, pensjonaty udostępniają swoim gościom rowery do przemieszczania się pomiędzy świątyniami. W naszym pensjonacie rowery były wliczone w cenę noclegu. Niestety ich stan techniczny nie był najlepszy, pedałowało się nam wyjątkowo ciężko. Może też dlatego, że dawno nie jeździliśmy na rowerach.
Ayuthaya - ruiny frontonu świątyni Wat Ratchaburana, w głębi prang |
Pierwszą świątynią, którą zwiedzamy jest Wat Ratchaburana. Do świątyni tej jedyne wejście jest od wschodniej strony, od głównej dwupasmowej ulicy. My nie wiedzieliśmy tego i prawie całą świątynię objechaliśmy dookoła.
Ayuthaya - ruiny głównej świątyni Wat Ratchaburana |
Ayuthaya - prang w świątyni Wat Ratchaburana |
Ayuthaya - prang i czedi w świątyni Wat Ratchaburana |
Świątynia ta upamiętnia walkę dwóch braci o tron. Stoczyli oni w roku 1442 pojedynek na słoniach, który miał zdecydować kto zostanie królem. Niestety obaj zginęli.
Ayuthaya - ruiny prangu w świątyni Wat Ratchaburana |
Na tym pojedynku skorzystał ten trzeci, najmłodszy z braci, który został królem. Zlecił on wybudowanie dwóch wielkich czedi, umieścił w nich prochy braci. Z czasem wokół tych czedi wybudowano świątynię.
Ayuthaya - czedi w świątyni Wat Ratchaburana |
Ayuthaya - schody na środkowy poziom prangu w świątyni Wat Ratchaburana |
W osi głównej świątyni wybudowano prang (w stylu khmerskich budowli Angkor Wat). Prang jest najlepiej zachowaną budowlą tej świątyni. Na środkowy poziom prangu wchodzimy stromymi schodami. Widok stąd jest rozległy, z góry widać całą świątynię jak na planie. Z głównej świątyni pozostały tylko ściany zewnętrzne, resztki kolumn oraz trochę zdobień.
Ayuthaya - widok z prangu na resztki głównej świątyni. Czedi z prochami braci nie zachowały się, po obu stronach świątyni są tylko ich fundamenty |
Ayutthaya, tak prawdopodobnie kiedyś wyglądała świątynia Wat Maha That |
Następną świątynią do której idziemy jest położona tuż obok - Wat Maha That. Wejście do niej też jest od strony wschodniej. Jest tutaj znacznie więcej turystów. Parkujemy nasze rowery i po zakupieniu biletów idziemy zwiedzać.
Ayutthaya, nietypowa ośmioboczna czedi w świątyni Wat Maha That |
Jest to najprawdopodobniej najstarsza
świątynia dawnej stolicy. Świątynia Wat Maha That była najbogatszą świątynią w Ayutthaya. Tutaj rezydował buddyjski patriarcha ( tak podają podróżnicy, którzy w XVII wieku odwiedzili tajską stolicę ). Pierwsza też została odrestaurowana i
udostępniona w 1957 roku turystom.
Większość
turystów zaraz po wejściu idzie zobaczyć słynną głowę Buddy
oplecioną przez korzenie figowca. Podobno głowa zniszczonego posągu
Buddy znajdowała się pod ziemią. Wyrastający figowiec oplótł ją
swymi korzeniami i wydźwignął ponad poziom gruntu. Zdjęcie tej
głowy można zobaczyć prawie we wszystkich folderach reklamujących
Tajlandię.
Ayutthaya, na tle głowy Buddy w korzeniach figowca z lewej strony |
Ayutthaya, w świątyni Wat Maha That |
Kiedyś ozdobą świątyni był duży 50 metrowy prang, podobno był prawie cały obłożony złotem.
Gdzieniegdzie możemy oglądać fragmenty zachowanych zdobień stiukowych i resztki rzeźb, które zostały znalezione przez archeologów w gruzowisku.
Ayutthaya, resztki sztukaterii w świątyni Wat Maha That |
Ayutthaya, teren świątyni Wat Maha That |
Podczas najazdu birmańskiego prang został poważnie uszkodzony i ostatecznie zawalił się na początku XX wieku. Nie został odbudowany.
Ayutthaya, mnisi w świątyni Wat Maha That |
Więcej informacji znajdziecie tu.
Ayutthaya, na terenie świątyni Wat Maha That |
Ayutthaya, na terenie świątyni Wat Maha That |
Majna brunatna |
Wychodzimy ze świątyni, żeby trochę odpocząć na ławce nad pobliskim stawem. W kiosku obok kas kupujemy wodę. Z kupnem wody w Tajlandii nie ma problemów. W miejscach turystycznych jej cena nie jest wygórowana. Siedząc na ławce obserwujemy sympatyczne ptaki podobne do kosów czy szpaków. Są to majny brunatne.
Identyczne widzieliśmy w Azji Centralnej, najwięcej ich było w Uzbekistanie. Ptak ten jest bardzo popularny od Azji Środkowej po Półwysep Indochiński, masowo występuje w Indiach.
Ayutthaya, staw na wyspie z ruinami świątyni |
Rowerami jedziemy przez park obok stawów i kanałów. Podziwiamy żerujące ptaki. Popularnym ptakiem jest tu czapla chińska.
Czapla chińska (jeden z licznych podgatunków) |
Ayutthaya, przystanek: Jurek sprawdza naszą lokalizację na mapie |
Wśród licznych stawów pięknie wyglądają te kwitnące z liliami wodnymi. Szlak rowerowy jest bardzo dobrze poprowadzony. Można z łatwością znaleźć przystanek w odosobieniu i w cieniu. Sprawia to dużo przyjemności.
Ayutthaya, kwitnące stawy |
Po wyjeździe z parku na ulicy spotykamy dwa słonie z turystami.
![]() |
Słonie na ulicy Ayutthaya |
Ayutthaya, w świątyni Wat Phra Si Sanphet dominują trzy olbrzymie czedi, w których znajdują się prochy trzech króli |
Potem przejeżdżamy rowerami do świątyni Wat Phra Si Sanphet. W miejscu tym książę U Thong wybudował pierwszy drewniany pałac królewski. Gdy pałac był już gotowy ogłosił w 1351 r. Ayutthaya stolicą, sam już jako król przyjął imię Ramathibodi I. Uważa się, że kompleks pałacowy odpowiadał powierzchnią dzisiejszej świątyni.
Król Borom Trailokanat, ósmy król Ayutthaya w roku
1448 wybudował nowy pałac w pobliżu dzisiejszej świątyni
Wat Na Phra Meru. Był to już pałac murowany (pisaliśmy o tym
powyżej).
Ayutthaya, mnich na terenie świątyni Wat Phra Si Sanphet. |
Tereny pałacowe przekształcono na świątynię. Ponieważ świątynia leżała na terenie byłego pałacu, wstęp tu miała tylko rodzina królewska. Stał tu duży, 15 metrowy pomnik stojącego Buddy. Pomnik wykonany był z brązu i złocony grubą warstwą złota ( podobno złota było na pomniku 343 kg, a cały pomnik ważył 64 tony. Po dewastacji świątyni przez wojska birmańskie całe złoto zostało skradzione, a brązowy rdzeń poważnie uszkodzony.
Ayutthaya, modlący się mnich w ruinach świątyni Wat Phra Si Sanphet |
Król Rama I sprowadził brązowy rdzeń pomnika do Bangkoku aby zrekonstruować pomnik. Niestety rekonstrukcja się nie powiodła, brązowy rdzeń, jako świętość, został wmurowany w jedną z czedi świątyni Wat Pho w Bangkoku. Dzisiaj w wyglądzie zespołu świątynnego dominują trzy duże czedi. Przechowuje się w nich prochy trzech królów Ayutthaya. Te czedi też były kiedyś złocone.
Ayutthaya, teren świątyni Wat Phra Si Sanphet |
Przechadzamy się po miejscach, w których kiedyś stał pałac królewski i piękna świątynia. Szkoda, że tak niewiele ze wspaniałej świątyni i pałacu pozostało do dzisiejszych czasów.
Ayutthaya, na terenie świątyni Wat Phra Si Sanphet |
Więcej o tej świątyni możecie przeczytać tu.
Ayutthaya, świątynia Wihan Phra Mongkhon Bophit |
Tak na początku XX wieku wyglądała świątynia Wihan Phra Mongkhon Bophit (zdjęcie eksponowane w świątyni) |
Ayutthaya, Budda z świątyni Wihan Phra Mongkhon Bophit. |
Posąg Buddy z brązu ocalał w zniszczonej świątyni i dalej był czczony przez wiernych. Dopiero w połowie XX wieku świątynię odbudowano, a w 1992 pozłocono posąg. Zachowały się zdjęcia świątyni sprzed renowacji.
Więcej informacji o tej świątyni znajdziecie tutaj.
Pomniki Buddy wykonuje się w czterech standardowych pozycjach: siedzącej, leżącej, stojącej i kroczącej (ta jest spotykana najrzadziej). Układ rąk i gestów (tzw. mudry) jest ściśle określony w buddyjskich kanonach. Każdy z nich ma inne swoje znaczenie. Najczęściej spotykamy przedstawienia Buddy w dziesięciu mudrach, takich jak na obok zdjęciu. Więcej możecie przeczytać w tym artykule.
Więcej informacji o tej świątyni znajdziecie tutaj.
Najczęściej spotykanych dziesięć przedstawień Buddy (zdjęcie ze świątyni). |
Pomniki Buddy wykonuje się w czterech standardowych pozycjach: siedzącej, leżącej, stojącej i kroczącej (ta jest spotykana najrzadziej). Układ rąk i gestów (tzw. mudry) jest ściśle określony w buddyjskich kanonach. Każdy z nich ma inne swoje znaczenie. Najczęściej spotykamy przedstawienia Buddy w dziesięciu mudrach, takich jak na obok zdjęciu. Więcej możecie przeczytać w tym artykule.
Więcej świątyń nie zwiedzamy, te trzy zrujnowane nam wystarczą, należą do najważniejszych. W Ayutthaya jest kilkadziesiąt ruin świątyń, są muzea z cenniejszymi wykopaliskami. Dla archeologów i znawców tematu to prawdziwy raj. Dla nas laików wszystkie zrujnowane świątynie są do siebie podobne.
Jest już późne popołudnie i upał jest duży. Po obiedzie planowaliśmy pojechać rowerami i zobaczyć kościół katolicki pw. Św. Józefa. Znajduje się on po drugiej stronie rzeki. Kościół wybudowany był w XVII wieku dla europejczyków z przedstawicielstw dyplomatycznych i handlowych, w XVIII był przebudowany. Też został bardzo zniszczony przez Birmańczyków, ponownie odbudowany w drugiej połowie XX wieku. Najkrótsza droga prowadziła przez przeprawę promową. Po dojechaniu na miejsce okazało się, że są tam jakieś prace budowlane i promy nie kursują. Nie mamy już siły, aby na tych zdezelowanych co nieco rowerach jechać na około jeszcze dwanaście kilometrów. Zamieszczamy tu zdjęcie kościoła z Internetu.
![]() |
Kościół katolicki pw. Św. Józefa w Ayutthaya (zdjęcie z map Google) |
Ayutthaya, jeden z uroczych mostków |
Postanowiliśmy na tym zakończyć nasze zwiedzanie i wrócić do naszego klimatyzowanego pokoju.
Cały Park historyczny Ayutthaya jest bardzo dobrze zagospodarowany, to widać na naszych zdjęciach. Obok świątyń znajdują się sklepiki, w których można kupić wodę, soki i przekąski lub owoce. Wszędzie przy wejściu są czyste, darmowe toalety. Bardzo nam się tu podobało oglądane ruiny i świątynie są inne niż te u nas w Europie.
W
hotelu już czeka na nas, zakupiony przez personel hotelu bilet autobusowy do Sukhothai, następnego etapu naszej wyprawy.
Uwagę zwraca data na bilecie: 18/01/63 co oznacza dokładnie 18 stycznia 2563 roku, co odpowiada w naszym (europejskim) kalendarzu gregoriańskim 18 stycznia 2020 roku. W krajach buddyjskich obowiązuje inny kalendarz, przesunięty względem naszego o 543 lata lub 544 lata w zależności od miesiąca, ponieważ rok w kalendarzu buddyjskim trwa od kwietnia do kwietnia. Tu lata liczy się od śmierci Buddy.
Jutro jedziemy do Sukhothai, pierwszej stolicy Tajlandii (nasz post:
Uwagę zwraca data na bilecie: 18/01/63 co oznacza dokładnie 18 stycznia 2563 roku, co odpowiada w naszym (europejskim) kalendarzu gregoriańskim 18 stycznia 2020 roku. W krajach buddyjskich obowiązuje inny kalendarz, przesunięty względem naszego o 543 lata lub 544 lata w zależności od miesiąca, ponieważ rok w kalendarzu buddyjskim trwa od kwietnia do kwietnia. Tu lata liczy się od śmierci Buddy.
Król
Rama VIII znacznie uprościł kalendarz na mocy dekretu z 1940 roku:
rok rozpoczął się 1. stycznia. Jego czas trwania i podział na
miesiące odpowiada kalendarzowi ogólnoświatowemu, pozostała tylko
różnica 543 lat.
W Tajlandii obowiązują dwa
kalendarze, dla międzynarodowych celów używa się naszego gregoriańskiego kalendarza, ale dla celów krajowych mają tajski kalendarz buddyjski.Jutro jedziemy do Sukhothai, pierwszej stolicy Tajlandii (nasz post:
Tajlandia - Sukhothai, pierwsza stolica niezależnego królestwa Tajów ).
![]() |
Nasz bilet na autobus do Sukhothai |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz