4. Uzbekistan - Samarkanda, jedno z najstarszych miast świata) do Shahrisabz.
Z drogi do Shahrisabz |
Z Samarkandy do Shahrisabz drogą jest około 88 km. Nie ma tu regularnego transportu drogowego. Istnieje połączenie kolejowe, ale omija ono góry i jedzie się o wiele dłużej niż samochodem. Taksówki są w miarę niedrogą alternatywą. Miejscowi pokonują tę trasę taksówkami zbiorowymi. Jest to tańsze niż wynajęcie taksówki na cały dzień. Problemem może być popołudniowy powrót do Samarkandy. Droga prowadzi przez przełęcz Takhzakaracha (nazwa z Wikitravel), nazwa rosyjska Kityabskiy Pereval, różne źródła różnie podają jej wysokość. Z map Google wynika, że przełęcz jest na wysokości ok. 1650 m n.p.m.
Grupa skałek nad drogą z Samarkandy do Shahrisabz |
Trasy spacerowe pośród zerodowanych skałkach |
Większość taksówkarzy wiozących turystów do Shahrisabz tu właśnie się zatrzymuje. Skałki byłyby może ładne i ciekawe, gdyby nie były pomalowane w różne "graffiti".
Na zerodowanych skałkach |
Krajobraz nie jest tu wysokogórski. Droga powoli i systematycznie wspina się w górę, łuki serpentyn nie są ostre, nawierzchnia jest dobra.
Za przełęczą droga prowadzi w dół do Shahrisabz |
Planując naszą podróż (nasz post: 1. Jedziemy do Azji Środkowej (Centralnej): Kazachstanu, Uzbekistanu, Tadżykistanu i Kirgistanu ) dowiedzieliśmy się, że na terenie Uzbekistanu znajduje się trzynaście cmentarzy polskich żołnierzy formującej się w 1942 Armii gen. Andersa na południu ZSRR. Planowaliśmy, odwiedzenie przynajmniej jednego z nich.
Nasz wybór padł na cmentarz w Shahrisabz, ponieważ znajduje się w pobliżu naszej trasy, a samo miasto jest miastem historycznym z wieloma zabytkami. Gdybyśmy mogli w Uzbekistanie wypożyczyć samochód chętnie odwiedzilibyśmy także inne cmentarze. Poniżej schematyczna mapka polskich cmentarzy wojskowych w Uzbekistanie z blogu "taszkentczyk".
Dokładny wykaz wszystkich polskich cmentarzy wojennych w Uzbekistanie wraz ze zdjęciami i koordynatami GPS jest dostępny na stronie portalu: "historia na mapie". Ale najpierw trochę historii.
30 lipca 1941 roku został podpisany w Londynie przez premiera generała Władysława Sikorskiego i ambasadora ZSRR Iwana Majskiego układ, który do historii przeszedł jako Układ Sikorski – Majski. Przywracał on zerwane agresją ZSRR na Polskę w dniu 17.09.1939 stosunki dyplomatyczne, unieważniał wszystkie porozumienia międzynarodowe ZSRR wymierzone przeciw Polsce. Układ gwarantował „amnestię” dla obywateli polskich: więźniów politycznych i zesłańców pozbawionych wolności na terenie ZSRR w więzieniach i obozach „Gułagu”, a także jeńców wojennych. Układ zakładał stworzenie na terenie ZSRR armii polskiej pod polskim dowództwem. Wiele zapisów w układzie było niedopracowanych, nie akceptowała go duża część rządu, nie podpisał go prezydent Władysław Raczkiewicz. Tym nie mniej układ był ważny i rozpoczął tworzenie armii polskiej. Dowódcą armii premier Sikorski mianował więzionego w ZSRR generała Władysława Andersa. Początkowo armia polska miała walczyć na froncie wschodnim, ale późniejsze porozumienia spowodowały, że armia polska zostanie wyposażona i uzbrojona przez aliantów zachodnich i zostanie przeniesiona na front zachodni. Z całego ZSRR do obozów koncentracji wojsk zaczęli przyjeżdżać Polacy. Bardzo często to byli ludzie chorzy, wszyscy byli niedożywieni, często przybywali z całymi rodzinami ( wszystkim polecamy książkę Józefa Czapskiego "Na nieludzkiej ziemi" oraz artykuł z „Naszego Dziennika” ).
Droga Armii Andersa, która nigdy niestety nie dotarła do ojczyzny. Zdjęcie z portalu www.dzieje.pl |
Polski cmentarz wojenny w Shahrisabz, część tablicy z nazwiskami zmarłych żołnierzy, a na dalszym planie symboliczne groby |
Polski cmentarz wojenny w Shahrisabz, symboliczne groby |
Oprócz tych tablic zachowały się dwa oryginalne kamienie nagrobne ze zniszczonego przez sowietów cmentarza. Na jednym z nich napisano:
„Wina Chądzyńska-Dag.... ukochane słoneczko Adama. Zgasło 3 kwietnia 1942 i tu spoczywa. Ziemio obca ciężką byłaś w jej życiu, bądź jej lekką w śmierci. Mój duch nie opuści cię nigdy. CMW. DOK.”
Napis jest bardzo słabo widoczny. Jest to prawdopodobnie nagrobek Wacławy Chądzyńskiej, narzeczonej lekarza chirurga wojskowego Adama Grabera. Adam Graber zginął w bitwie pod Monte Cassino.
Polski cmentarz wojenny w Shahrisabz, z opiekunem cmentarza |
Drugi kamień nagrobny jest jeszcze mniej czytelny. Można się tu dopatrzeć części napisu:
„Zwłoki Twe na obczyźnie, lecz duch w Polsce, między swymi... Zmarłym w służbie dla Polski GDP. Lucy Siel.....”
My nie potrafiliśmy odczytać napisów na tych dwóch kamieniach nagrobnych. Ich treść podajemy za blogiem „moja genealogia”.
Popiersie Timura, wykonane na podstawie pomiarów czaszki i szczątków władcy przez uczonych radzieckich (zdjęcie z Wikipedii) |
W małej wiosce Hodja-Ilgar pobliżu Shahrisabz urodził się w roku 1336 Timur Wielki, znany również jako Tamerlan i Timur Lenk. Był synem niezbyt bogatego urzędnika, pochodzenia mongolskiego ( tereny Azji Środkowej w XIII wieku były opanowane przez Mongołów, imię „Timur” z mongolskiego tłumaczy się na „Żelazo” ). Były to bardzo burzliwe czasy, w kraju po rozpadzie imperium Czyngis-chana grasowało wiele band i różnych oddziałów wojsk, rywalizujących o lokalne wpływy i władzę. Przywódcą jednej z takich band był Timur. Na początku wcale nie odnosił sukcesów. W roku 1360 Timur dowodził już dużym, bo ponad 1000 osobowym oddziałem wojskowym. Dopiero po zawarciu sojuszu ze swoim szwagrem odniósł pierwsze znaczące sukcesy. W 1366 roku Timur ze szwagrem zdobyli Samarkandę. Timur zręcznie budował sojusze, wkrótce szwagier był niepotrzebny, więc został zamordowany. Pierwsze lata panowania (1366 -1370) nad terenami pomiędzy rzekami Amu-Darią i Syr-Darią Timur poświęcił na ugruntowaniu swojego panowania w Samarkandzie. Swoje podboje rozpoczął w roku 1370. Nie będziemy tu ich wszystkich opisywać, odsyłamy tu naszych czytelników do artykułu w Wikipedii: Timur Chromy.
Timur zmarł w 1405 roku tuż po rozpoczęciu kampanii przeciwko Chinom. Testament wodza nie został wykonany. Następcą Timura nie został wyznaczony przez niego wnuk. Inny wnuk, który dorwał się do władzy zaprzepaścił cały dorobek Timura, imperium powoli się rozpadło. Bez twardej ręki, silnego wojska i terroru nie miało szans na przetrwanie. Podbite narody upomniały się o swoją wolność i suwerenność.
Podobno Józef Stalin ( prawdziwe nazwisko: Iosif Wissarionowicz Dżugaszwili ) w młodości był bardzo zafascynowany postacią Timura, a szczególności sposobem jego zarządzania podbitymi narodami. Prawdopodobnie imię Timura (żelazo) zainspirowało go do przybrania pseudonimu „Stalin”.
Jak wspaniała i wielka była to budowla można zobaczyć na poniższym filmie, na którym naukowcy odtworzyli wygląd pałacu z zachowanych rysunków, szkiców i relacji podróżników. Najlepszą informację o pałacu przekazał hiszpański ambasador Ruy Gonzalez de Clavijo, który w 1404 roku przejeżdżał przez Shahrisabz w drodze na dwór Timura w Samarkandzie. Był zdumiony wielkością i oczarowany wieloma zdobieniami. Pozostawił szczegółowy opis pałacu, zauważając jednak, że w niektórych miejscach brakuje jeszcze wykończenia.
Film z YouTube pokazujący prawdopodobny wygląd pałacu
Shahrisabz, wszyscy szukają cienia. |
Shahrisabz - mauzoleum Dor-ut Tilovat (dwie niebieskie małe kopuły) i meczet Ko-Gumbaz z większą jedną kopułą |
Shahrisabz - w mauzoleum Dor-ut Tilovat |
Shahrisabz - sklepienie w mauzoleum Dor-ut Tilovat |
Shahrisabz - na dziedzińcu przed meczetem |
Shahrisabz - wejście do meczetu Ko-Gumbaz |
Naprzeciw mauzoleum znajduje się meczet piątkowy Kok-Gumbaz. Został wybudowany przez wnuka Timura Uług Bega ( pisaliśmy o nim w naszym poprzednim poście o Samarkandzie ). Meczet wieńczy ogromna kopuła pokryta niebieskimi płytkami ceramicznymi. To dało nazwę meczetowi - „Kok Gumbaz”, co oznacza „Niebieska Kopuła”.
Shahrisabz - przed drzwiami meczetu Ko-Gumbaz |
Wokół bębna u podstawy kopuły znajduje się napis ułożony z białych kafelek:
„Suwerenność należy do Allaha, bogactwo należy do Allaha”.
Shahrisabz - wnętrze meczetu Ko-Gumbaz |
Sala modlitewna meczetu nie sprawia wrażenie dużej. Jest ładnie odnowiona i udekorowana misternymi ornamentami oraz rysunkami wyobrażającymi raj.
Shahrisabz - wnętrze meczetu Ko-Gumbaz |
Zdobienia ścian meczetu Ko-Gumbaz , niektóre mozaiki przedstawiają bujną roślinność w raju |
Zdobienia ścian meczetu Ko-Gumbaz |
Shahrisabz - widok na kompleks Dor-us Siyodat, ten obiekt z kopułą to XIX wieczny meczet Chazrati Imama, ten wysoki to resztki Mauzoleum Jakhongira |
Nieco na wschód od meczetu Kok-Gumbaz i Dor-ut Tilovat znajduje się kompleks pamięci Dor-us Siyodat. W zamierzeniu Timura miała to być nekropolia Timurydów. To właśnie tutaj Timur pochował w roku 1376 przedwcześnie zmarłego swojego najstarszego syna Jakhongira. Tutaj też pochowano w roku 1393 innego syna Timura - Umarszajk'a (Omara Szejka), który zginął podczas wyprawy wojennej do Iranu.
Shahrisabz - Mauzoleum Jakhongira |
Shahrisabz - wejście do krypty Timura |
Shahrisabz - sarkofag przeznaczony dla Timura |
Shahrisabz, przed meczetem Chazrati Imama, gdzie można w ciszy i spokoju posiedzieć w cieniu |
Przy mauzoleum w połowie XIX wieku wybudowano Meczet Chazrati Imama z kopułową halą i ayvanem, czyli podwyższoną werandą z zadaszeniem wspartym na smukłych drewnianych kolumnach. Wokół meczetu rosną olbrzymie platany, dające dużo cienia. Jest tu cicho i spokojnie. Odpoczywając tu obserwowaliśmy ludzi, którzy na krótko przychodzą do meczetu, aby się chwilę pomodlić.
Shahrisabz, na ławeczkach przed meczetem |
Shahrisabz - Meczet Chazrati Imama |
Meczet był ostatnim obiektem zwiedzanym przez nas. Patrząc na dzisiejszy Shahrisabz trudno uwierzyć, że to miasto ma 2700 lat i odegrało znaczącą rolę w historii Azji Środkowej.
Droga powrotna z Shahrisabz do Samarkandy |
W naszej przydrożnej "restauracji" z piękną panoramą czekamy na jagnięcinę |
Jedliśmy w przydrożnej piekarni. Chleb, a raczej chlebowe placki (tzw. lepioszki) piecze się tutaj rano w mocno nagrzanym piecu szybowym, przyklejając je do ścian pieca. Nasz „piekarz” wykorzystywał ciepło pieca wkładając do niego po wypieczeniu chleba na cztery godziny jagnięcinę. Mięso było smaczne. Dobrze, że tu nie działa Sanepid, bo nie zjedlibyśmy obiadu.
Warto odwiedzić Shahrisabz. Centrum historyczne można z powodzeniem zwiedzać pieszo, nigdzie nie jest daleko. Nawet na polski cmentarz można dojść na piechotę. Z Ak-Saray to zaledwie 1200 metrów. Będąc w Uzbekistanie nie można zapomnieć o odwiedzeniu polskich nekropolii.
Całe centrum historyczne jest wpisane na listę UNESCO. Jest ładnie odnowione, może nawet zbyt ładnie. Przy tych odnowionych XIV i XV wiecznych zabytkach starym wydaje się być XIX wieczny Meczet Chazrati Imama.
Droga powrotna z Shahrisabz do Samarkandy |
Kończymy nasz pobyt w Samarkandzie i w Shahrisabz. Jutro rano jedziemy pociągiem do Buchary (nasz post: 6. Uzbekistan - Buchara, perła na Jedwabnym Szlaku otoczona pustynią).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz