środa, 19 kwietnia 2017

2. Droga do Hiszpanii - Drezno centrum Saksonii

Jeszcze nigdy na urlop nie wyjeżdżaliśmy w taką pogodę. 
W nocy spadł śnieg. Jest zupełnie biało, a my jedziemy na letni urlop do przecież upalnej Hiszpanii. Takiej pogody nie mieliśmy nawet wtedy, jak wyjeżdżaliśmy kilka razy na narty.
W ostatnim momencie pakujemy jeszcze ciepłą bieliznę narciarską i ciepłe kurtki.

Pierwszy nasz nocleg zaplanowaliśmy w Niemczech w Dreźnie. Nasza dzisiejsza trasa wygląda następująco:



Jurek z sentymentem wspomina Drezno, do którego przed laty, mając siedemnaście lat, odbył pierwszą samodzielną podróż zagraniczną.
Natomiast mama Lili w czasie II wojny światowej była przymusowo wywieziona do pracy w przemyśle zbrojeniowym w Dreźnie. 
Byliśmy, jeszcze za NRD kilka razy, ale to były inne czasy. Nie widzieliśmy tego miasta od zjednoczenia Niemiec.

Wyjeżdżamy z domu, taką pogodę mieliśmy na autostradzie
Droga autostradą jest monotonna. Najpierw trzeba było jechać wolno ze względu na zimowe warunki i padający śnieg. Potem się rozpogodziło, ale za Wrocławiem i zaraz po przekroczeniu granicy staliśmy dość długo w korkach. Wszystko to spowodowało, że musieliśmy zrezygnować po drodze z obejrzenia zamku w Moritzburgu. Do Drezna przyjechaliśmy trzy godziny później niż zakładaliśmy.

Drezno, kiedyś słowiańska osada, zyskało na znaczeniu dopiero pod koniec XV w. kiedy to zostało stolicą Elektoratu Saksonii, tym samym stało się stolicą niezależnego państwa, wchodzącego w skład Świętego Cesarstwa Rzymskiego. Miastu nadano znaczenie kulturowe, kiedy August II Mocny w 1697 został królem Polski. Królem Polski nie został w wyniku elekcji, tak jak to się sądzi, lecz podstępem i siłą. August przegrał głosowanie na sejmie elekcyjnym. Królem Polski został wybrany burboński książę Franciszek Ludwik Burbon-Conti, lecz bliżej był August ze swoimi wojskami. Wkroczył do Polski i zajął Wawel. Na Wawelu przechowywano insygnia królewskie. Polscy senatorzy nie chcieli otworzyć i przekazać Augustowi skrzyni z insygniami, ten je po prostu zrabował, wybijając dziurę w murze skarbca. Potem siłą wyparł prawowitego króla. 
Jego syn August III też nie wygrał głosowania na sejmie elekcyjnym, przegrał je znacznie ze Stanisławem Leszczyńskim 11697 do 906 głosów. Na polski tron wprowadziły go siłą wojska rosyjskie.
Rządy Augusta II Mocnego i później jego syna Augusta III były dla Polski tragiczne. Nie dbali oni o nasze interesy narodowe, tylko bogacili kosztem Polski siebie i swoją Saksonię. Drezno było za ich panowania drugą po Warszawie stolicą Polski, ponieważ częściej przebywali w Dreźnie niż w Warszawie. Polska po ich rządach została praktycznie rozbrojona, zrujnowana gospodarczo. Skutkiem takiej polityki były późniejsze rozbiory.
Za panowania Augustów Drezno stało się dużym nowoczesnym miastem ze wspaniałymi pałacami i zamkami.
W 1871 roku Drezno wraz z Saksonią weszło w skład zjednoczonych Niemiec.

Tragicznym dla Drezna okazała się II wojna światowa. W nocy z 13 na 14 maja lutego 1945 roku lotnictwo alianckie, głównie brytyjskie i amerykańskie przeprowadziło tzw. „dywanowe” bombardowanie miasta skupiając się głównie na bombardowaniu śródmieścia bombami zapalającymi. W tę jedną noc zginęło w Dreźnie 25 000 osób.
Więcej o mieście dowiecie się z: Drezno oraz tu Wikitravel - Drezno.

Mimo, że jest późno, zimno i wieje silny zimny wiatr decydujemy się jechać na spacer. Ubieramy więc wszystkie ciepłe rzeczy jakie mamy. Z naszego hostelu, położonego nieco na uboczu, jedziemy tramwajem. Jest to tańsze niż jazda samochodem i opłata za parking. Wszystkiego o komunikacji miejskiej w Dreźnie (liniach, cenach biletów) dowiecie się z tej strony: komunikacja w Dreźnie

Wysiadamy w śródmieściu tuż przy nowej synagodze, zbudowana została w miejscu starej synagogi, która została zburzona w 1938 roku podczas tzw. „kryształowej nocy”. Nowa synagoga, jest na wskroś nowoczesną budowlą zbudowaną w 2001 roku. Niestety jest już za późno, aby wejść do środka.

Nowa synagoga w Dreźnie
Od synagogi idziemy do centrum miasta na Neumarkt, żeby zdążyć do luterańskiego kościoła Marii Panny – Frauenkirche. Jest to barokowy kościół wybudowany w XVIII wieku (za rządów Augusta II Mocnego). Został całkowicie zburzony podczas wspomnianego bombardowania miasta. Władze NRD utrzymywały ruinę kościoła jako pomnik - symbol przeciw wojnie. Dopiero po zjednoczeniu Niemiec kościół został odbudowany wg. starych planów, tak jak Zamek Królewski w Warszawie. Kościół jest jednonawową świątynią, zewnętrzny obrys jest zbliżony do kwadratu, wewnętrzny do okręgu. Nawa zwieńczona jest kopułą, jest wysoka i ma kilka pięter – balkonów ( widać to na zdjęciach ).
Udaje się nam na krótko wejść do środka, po kilkunastu minutach zostajemy wyproszeni, ma zacząć się msza. Więcej o kościele, jego budowie i odbudowie przeczytacie tu: Frauenkirche Drezno.

Kościół Frauenkirche, te ciemne kamienie to elementy starego kościoła sprzed bombardowania
Kościół Frauenkirche
Ołtarz w kościele Frauenkirche
Wnętrze kościoła
Kopuła kościoła od środka

Przed kościołem stoi pomnik Marcina Lutra.


Pomnik Martina Lutra  
Idąc wzdłuż ulicy Augustusstrasse przechodzimy obok olbrzymiego malowidła ściennego tzw. Fürstenzug ( Orszak książęcy ). Przedstawia on w formie orszaku wszystkich władców Saksonii począwszy od roku 1123 aż do roku XIX wieku. Pierwotnie malowidło było wykonane latach 1872-1876 w technologii skrobanego tynku tzw. sgraffito. Było niezbyt trwałe, ale cieszyło się wielką popularnością. Postanowiono w 1905 r. skopiować je na miśnieńskich płytkach porcelanowych. Jest największym ceramicznym malowidłem na świecie. Ma 101,90 m długości i 10,51 m wysokości. Płytki ceramiczne są kwadratowe o boku 20,5 cm, jest ich około 25 000 szt. Przedstawia 94 osoby, w tym 35 to władcy Saksonii. Po wojnie malowidło zrekonstruowano, zniszczone płytki zastąpiono nowymi. Oczywiście możemy tu znaleźć Augusta II Mocnego oraz Augusta III i herb Polski. Malowidło przedstawia się imponująco. Więcej o tym malowidle przeczytacie tu: Malowidło "Orszak książęcy".


Malowidło na płytkach ceramicznych - "Orszak książęcy"
Malowidło na płytkach ceramicznych - "Orszak książęcy"
August II Mocny i August III uwiecznieni na malowidle
Herb Polski
Przechodzimy obok rezydencyjnego zamku tzw. Residenzschloss ( odbudowa została zakończona po zjednoczeniu Niemiec ). Był to kiedyś pałac i rezydencja elektorów saskich. Dziś pałac można zwiedzać, oprócz zabytkowych wnętrz znajduje się tu kilka muzeów w tym słynny skarbiec tzw. Grünes Gewölbe ( po polsku znaczy to zielone sklepienie, od koloru sufitu w zamkowych salach wystawowych ). Klejnoty zostały pierwszy raz wystawione już za Augusta II Mocnego, potem kolekcja była uzupełniana. Po wojnie skarbiec zrabowała armia radziecka, ale w 1959 roku został zwrócony władzom NRD. Znajdują się tu skarby zgromadzone głównie przez Augusta II i Augusta III, którzy za pieniądze z Polski zamawiali u najlepszych jubilerów na świecie drogocenne kosztowności. Na wielu eksponatach znajduje się polski orzeł ( klejnoty wzbogacały i ozdabiały strój królewski ). Grünes Gewölbe jest uważane za najbogatszą kolekcję klejnotów w Europie. 
Oglądaliśmy jeszcze w NRD ten skarbiec. Warto to zobaczyć. Najtańsze bilety są po 14,00 Euro. My tym razem nie zwiedzamy skarbca, nie zamówiliśmy wcześniej biletów. Z powodu dużego zainteresowania bilety trzeba zamawiać wcześniej przez internet tutaj: bilety do skarbca w Dreźnie . W domu mamy album ze wspaniałymi zdjęciami eksponatów. Więcej możecie przeczytać tutaj: Grünes Gewölbe ( w Internecie można znaleźć wiele zdjęć eksponatów ).

Idziemy do Zwingeru, rokokowego pałacu zbudowanego też za Augusta II Mocnego. Pałac jest zbudowany w formie czworoboku z dużym dziedzińcem w środku. Teraz znajduje się tu jedna z większych galerii malarstwa w Europie oraz kilka innych muzeów, w tym duże Muzeum Porcelany.  Został odbudowany i odnowiony po zniszczeniach wojennych jeszcze za czasów NRD. Zwinger wybudowany został w kształcie zamkniętego czworoboku. Najładniejszy jest dziedziniec. Perełką jest brama Kronentor ( brama koronna ) koronę podtrzymują cztery polskie orły. Więcej przeczytacie tu: Zwinger.

Dziedziniec Zwingeru





Lila na dziedzińcu, zobaczcie jak było zimno, puchowa kurtka i rękawiczki.
Fontanna na dziedzińcu Zwingeru
Zwinger - dziedziniec
Kronentor, złotą polską koronę ( tę małą na samej górze ) podtrzymują cztery polskie orły
Obok Zwingeru znajduje się potężny gmach opery, zaprojektowany przez wybitnego architekta Gottfrida Sempera. W czasie wojny budynek opery został zniszczony, odbudowany dokładnie wg. pierwotnych planów przez władze NRD w 1985 roku. Niemcy mówili wtedy do nas „wy odbudowaliście swój Pałac Królewski w Warszawie, a my operę w Dreźnie”.

Budynek Opery Sempera
Niedaleko znajduje się pałacowy kościół katolicki. August II Mocny był luteraninem. Starając się o tron polski przeszedł na katolicyzm ( było to warunkiem dopuszczenia do elekcji ). Dlatego obok swojej rezydencji rozpoczął budowę kościoła katolickiego – katedry pod wezwaniem Świętej Trójcy (ukończył ją jego syn August III). Jest to barokowa budowla, wystrojem zbliżona do kościoła luterańskiego. Jest jeszcze otwarta wchodzimy do środka i oglądamy. Nas katedra nie zachwyciła. 

Po lewej to katedra ( kościół pałacowy ), po prawej (ten z wieżą zegarową ) to Residenzschloss.
Wnętrze katedry
Wracamy do centrum. Idziemy na Altmarkt (stary rynek). Jest to duży plac, który kiedyś przed wojną był rynkiem starego miasta. Dzisiejsza zabudowa tylko układem ulic i placów przypomina stare miasto, a budynki tylko kształtem nawiązują do starych budynków. Naszym zdaniem, plac ten szpecą olbrzymie maszty oświetleniowe.

Uliczka przy Residenzschloss 
Stary rynek - Altmarkt
Zmarzliśmy bardzo, idziemy się ogrzać do pobliskiego centrum handlowego. Do naszego hostelu wracamy tramwajem. Jest już późno i ciemno.

Z ciekawostek: nie każdy wie, że miasto Drezno kiedyś było wpisane na listę dziedzictwa UNESCO jako „wybitne uniwersalne miejsce krajobrazu Łaby”. Z powodu budowy mostu przez rzekę w pobliżu centrum, zdaniem UNESCO Drezno utraciło bezpowrotnie „wybitne uniwersalne wartości” i w roku 2009 zostało usunięte z listy UNESCO, jako drugi tego typu przypadek na świecie. 

Naszym zdaniem Drezno warte jest odwiedzenia, jeżeli czas pozwoli to może kiedyś znowu tu przyjedziemy na dwa trzy dni. Warto się wybrać tutaj, aby zwiedzić okolice Drezna Szwajcarię Saksońską, Pilnitz, Moritzburg. 

Nocna panorama Drezna ( zdjęcie z Wikipedii ). Czyżby Drezno utraciło  „wybitne uniwersalne miejsce krajobrazu Łaby”? Naszym zdaniem nie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz